[O1] Falowanie obr., gaśnięcie silnika po montażu gazu BRC

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Boleslav Mlada
    Classic
    • 2011
    • 11

    [O1] Falowanie obr., gaśnięcie silnika po montażu gazu BRC

    W FL (O2, Fabia, YETI, SUPERB2) tak to działa i tak ma być (jest to poprawne działanie). Można to wyłączyć VCDS'em (tak samo jak można włączyć bądź wyłączyć załączanie się kornerów przy włączonym kierunkowskazie).
    W normalnej O2 nie da się włączyć cornerów podczas cofania (czego bardzo żałuję ).
  • SiwasMordas
    Drive
    • 2010
    • 44

    #2
    [O1] Falowanie obr., gaśnięcie silnika po montażu gazu BRC

    Witam. Mam problem z autem po montażu instalacji gazowej sekwencyjnej BRC Sequent24.

    Problem polega na tym, że na biegu jałowym wariuja obroty zarówno na benzynie jak i na gazie, czasami autko zgaśnie i nie ważne czy zimny czy ciepły silnik i ile się przejechało. Obroty skakają max około 1100 do tak niskich że silnik potrafi zgasnąć. Wskazówka obrotomierza tańczy między tymi wartościami i czasem się uspokoi i zatrzyma poniżej 1000 a czasem spadnie za nisko i gaśnie silnik. Silnik jak na razie gaśnie tylko przy małych prędkościach podczas hamowania na luzie lub na postoju. Dodam, że przed założeniem gazu wszystko było ok. Zauważyłem jedynie, że przy odpalaniu czasami obroty skoczyły do 2500 ale za kilka sekund opadały poniżej 1000, nie wiem czy to normalne. Może opiszę wszystko chronologicznie.

    1. Jazda jeszcze bez instalacji bezproblemowa, jedynie jak wyżej pisałem czasami przy odpalaniu silnik zawył przez kilka sekund i obroty skoczyły do 2500 po czym spokojnie opadły poniżej 1000.

    2. Zamontowałem BRC i droga na gazie od warsztatu do domu ok. Przejechałem jakieś 20 km i żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem.

    3. Wieczorkiem zrobiłem małą przejażdżkę i po przejechaniu około 5 km na gazie silnik zgasł a stało się to w jakieś 10 sekund po włączeniu biegu jałowego przy prędkości 70 km/h i wyhamowywaniu przed światłami. W momencie zgaśnięcia miałem na liczniku około 30 km/h. Odpaliłem go ponownie i po kolejnych 5 km to samo ale już prawie przy całkowitym wyhamowaniu.

    4. Na drugi dzień w drodze do warsztatu gdzie montowali gaz znowu zgasł silnik ale tym razem na postoju na światłach (jazda na gazie). Kawałek dalej na następnym postoju dokładnie przyjrzałem się wskazówce obrotomierza. Szalała jak głupia, skakała do 1100 i gwałtownie opadała ale samochód nie zgasł ale niedługo po starcie i następnym hamowaniu na jałowym biegu silnik zgasł. Czasami na postoju dawał radę i po wariowaniu przez kilkanaście sekund uspokoił się i miał obroty poniżej 1000 a czasami nie dawał rady i gasł. Do tego momentu nie sprawdzałem czy podobnie zachowuje się na benzynie.

    5. Przyjechałem na warsztat i koleś od razu zaczął od ponownego zaprogramowania gazu. Po czym stwierdził, że parametry się nie zmieniły i jest tak samo zanim przyjechałem. Wybraliśmy się na jazdę testową i na gazie problem ciągle się powtarzał, stwierdził wówczas ze problem może być w przepustnicy ale na benzynie było ok, więc zwątpił. Wzbogacił więc mieszankę na biegu jałowym i wybrałem się w ponowną jazdę. Było ok zarówno na gazie jak i na benzynie. Powiedział tez, że gdyby problem się powtarzał, mam pojechać do elektryka żeby ten sprawdził przepustnicę, bo być może coś jest zgrzebana bo jak zakładali gaz to mówili, żę wyglądała na skrobaną. Podziękowałem i pojechałem do pracy, tyle że po przejechaniu 10 km znowu zgasł mi silnik a w jak stałem w korkach to już w ogóle nie mogłem dać rady, bo obroty znowu szalały i silnik gasł, przełączyłem więc na benzynę i było ok.

    6. Po pracy jadę do domu i trochę go testowałem. No i tu moje zdziwienie bo kicha i na gazie i na benzynie. Te same objawy co na gazie wystąpiły też na benzynce. Zgłupiałem do reszty. Nie wiem od czego zacząć, do kogo się udać, ewentualnie co wymienic.

    Dodam, że nie znam stanu faktycznego auta, bo zakupiłem je w marcu. Od tamtej pory jeszcze nic nie wymieniałem. Macie jakieś pomysły co może być nie tak? Przepustnica? Adaptacja? Świece? Filtr powietrza? Filtr paliwa?

    I jeszcze jedna rzecz, nie wiem jak to jest ale po zamontowaniu gazu zatankowałem zbiornik do pełna (wyszło jakieś 35 litrów przy zbiorniku 47) i po przejechaniu 150 km z 4 diod informujących o poziomie gazu w zbiorniku, pali się już tylko jedna. Dodam że czwarta dioda po pełnym zatankowaniu nawet się nie zapaliła.

    Komentarz

    • grzesiu2400
      Ambiente
      • 2009
      • 193
      • Octavia I (1U2)
      • AKL 1.6 MPI 101 KM

      #3
      Przepustnica raczej moze być powodem falowania. Natomiast z tego co piszesz to wnioskuje że gazownik źle ją wyregulował i ja bym go gonił żeby to poprawiał, puki instalacja na gwarancji. Jeżeli chodzi o wskaźnik poziomu gazu to rownież po podłączeniu pod kompa moze to ustawić.

      Komentarz

      • ahmed799
        RS
        • 2009
        • 6871
        • Ford

        #4
        Powodem falowania obrotów i gaśnięcia auta może być też sonda lambda. Tak jak pisze grzesiu2400, jedź do gazownika niech sie tym zajmie.

        филип
        Mój czarny bandzior http://forum.octaviaclub.pl/forum/mo...r-focus-2-0-pb

        Komentarz

        • SiwasMordas
          Drive
          • 2010
          • 44

          #5
          Mam polskiego VAG 4.9, jak zrobić adaptację przepustnicy? Wszędzie jest opis tylko do VAG-COM ale zypełnie on nie pasuje do polskiego VAG-a.

          Komentarz

          • Angel
            Rider
            • 2008
            • 503
            • Octavia III combi (5E5)
            • CFHC 2.0 TDI CR 140 KM
            • CKFC 2.0 TDI CR 150 KM

            #6
            SiwasMordas, Ujmę to tak. Montażysta coś spartolił. Miałem felke z tym silnikiem i staga instalację i wszystko śmigało jak należy. Jeździć i niech szukają do skutku.
            Przepustnicę czyściłem i nie wgrywałem jej nastawów. Po prostu po czyszczeniu odpalałem na benie bez dotykania gazu aż do osiągnięcia właściwej temperatury sobie pykał na wolnych obrotach. Tak długo aż wentylator się włączył. Wyłączałem silnik włączałem i w drogę.
            Skoda Octavia Combi 2012 elegance 2.0 TDi 140 KM 320Nm

            Komentarz

            • SiwasMordas
              Drive
              • 2010
              • 44

              #7
              Rozebrałem filtr powietrza i przepustnica jest czysta. Czy problemem może być ten element na zdjęciach? Jest tam taka klapka na sprężynie ale chyba do końca dobrze nie pracuje, chociaż przy dodawaniu gazu podnosi się do góry, poza tym górny element tej "rury" jest przyczepiony na opaski elektryczne bo urwały się zaczepy. Po złożeniu wszystkiego wykonałem adaptację przepustnicy ale problem się powtarza. Chyba najpierw pojadę do elektryka, niech sprawdzi sondę lambda i przepustnicę a jak będzie ok to zasuwam do gazownika.
              Załączone pliki

              Komentarz

              • KolinWawa
                Rider
                • 2009
                • 278
                • Octavia I (1U2)
                • APK 2.0 MPI 115 KM
                • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

                #8
                SiwasMordas,

                Jeżeli przed montażem nie występowały zjawiska, o których piszesz, na 99% ich powodem jest spartolenie czegoś przez gazownika. Gość będzie zwalał winę na wszystkie inne podzespoły, żeby tylko nie było na niego. Jeszcze jednym elementem, który może powodować takie problemy jest parownik a konkretnie membrana w parowniku. Na Twoim miejscu nie odpuszczał bym partaczowi, trzeba ostro pocisnąć, żeby doprowadzili do porządku instalację. Swoją drogą jest przerażająco mało dobrych gazowników. W Warszawie tylko jedna firma zasługuje na wyróżnienie reszta stosuje metodę prób i błędów:P

                Poziom zapełnienia butli gazowej powinien oscylować w okolicach 80% pojemności zbiornika ( u Ciebie 74% - może być). Co do diod wskazujących poziom gazu są również źle wyregulowane zapewne - jest gdzieś na forum o tym wątek :

                Komentarz

                • grzesiu2400
                  Ambiente
                  • 2009
                  • 193
                  • Octavia I (1U2)
                  • AKL 1.6 MPI 101 KM

                  #9
                  Ta klapka na pewno nie jest problemem, klapka się zamyka sama w momencie jak przez rurę zacznie lecieć ciepłe powietrze, dodam że ja zdjąłem tą rurę i jeżdżę bez niej. Jeśli robiłeś adaptacje przepustnicy to czy VAG nie pokazał błędu sondy? lub przepustnicy? Ja proponuje od razu do gazownika niech jeszcze dokładnie wszystko sprawdzi.

                  Komentarz

                  • SiwasMordas
                    Drive
                    • 2010
                    • 44

                    #10
                    Zamieszczone przez grzesiu2400
                    Ta klapka na pewno nie jest problemem, klapka się zamyka sama w momencie jak przez rurę zacznie lecieć ciepłe powietrze, dodam że ja zdjąłem tą rurę i jeżdżę bez niej. Jeśli robiłeś adaptacje przepustnicy to czy VAG nie pokazał błędu sondy? lub przepustnicy? Ja proponuje od razu do gazownika niech jeszcze dokładnie wszystko sprawdzi.
                    Przy adaptacji nie wyskoczyły żadne błędy. Było słychać jak przepustnica pracuje. Adaptacji dokonywałem oczywiście na luzie, zapłonie, przy temp 90 stopni C i wyłączonych odbiornikach prądu nie dodawając gazu. Przed wykonaniem adaptacji skasowałem wszystkie błędy na silniku a właściwie był tylko jeden: Sonda lambda-niskie napięcie-błąd sporadyczny, pojawił się także jakiś o przepustnicy po tym jak ją mechanicznie ruszałem, też jakiś sporadyczny ale już nie pamiętam, wcześniej zanim dobrałem się do przepustnicy nie było go. Ale adaptacja poszła sprawnie, beż żadnych błędów.




                    Podłączyłem dzisiaj auto pod laptopa i sprawdzałem jak się zachowuje podczas pracy silnika.

                    Na pierwszym screenie po włączeniu silnika najpierw same zera później jedynka w binarnych, potem znowu zera po jakimś czasie. Nie wiem skąd ta jedynka, bo w ogóle nie wciskałem pedała gazu. Napięcie powoli rośnie.

                    Na drugim screenie widać skoki napięcia (żółta linia), wahają się w granicach 0.00-0.70 wolt. Tak jest przez cały czas nawet podczas jazdy, niekiedy przez dłuższy czas utrzymuje się 0.00. Czy te skoki napięcia są normalne? Podczas adaptacji przepustnicy napięcie wynosi około 0.05 wolta.

                    Dziś ponownie zrobiłem adaptację i jak na razie po jeździe próbnej obroty nie falowały, zobaczymy co będzie podczas następnej jazdy. Ale poczekam aż silnik wystygnie.



                    Ostro się naszukałem i znalazłem odpowiedzi na moje pytania. Otóż te skoki napięcia są normalne a ta jedynka w binarnych oznacza, że nie przełącza się przełącznik końcowy obrotów silnika a w innym opisie, że niewłaściwa regulacja lambda. A co to znaczy to nie mam pojęcia.


                    Poduczyłem się jeśli chodzi o vaga, sprawdziłem na rozpisce jakie parametry powinny być w poszczególnych blokach w skodzinie i wszystkie są w normie. Tak więc jutro jadę do gazowników i nie wyjadę od nich póki porządnie nie zrobią.

                    [ Dodano: Czw 27 Maj, 10 19:59 ]
                    Problem rozwiązany. Pomimo tego, że komputer u elektryka nie wskazał żadnych błędów, to przyczyną falowania obrotów była przepustnica, która według elektryka zacinała się. Zmieniłem na używany oryginał, bo był jakiś zamiennik i teraz autko chodzi jak burza.
                    Załączone pliki

                    Komentarz

                    Pracuję...